JANUSZ KORCZAK – PRZYJACIEL DZIECI

Rola rodziców, opiekunów i nauczycieli w procesie wychowania dzieci
kwiecień 29, 2025
Wychowanie dziecka to nie miła zabawa, a zadanie w które trzeba włożyć wysiłek bezsennych nocy, kapitał ciężkich przeżyć i wiele myśli… – tak o wychowaniu pisał właśnie Janusz Korczak – pedagog z powołania i wybitna postać nauk społecznych, będący jednocześnie moim największym autorytetem i człowiekiem, który całe swoje życie poświęcił dzieciom, dając im radość poprzez nauczanie zgodne z szacunkiem jaki dzieciom się należy. Janusz Korczak mawiał: Bądź sobą, szukaj własnej drogi. Poznaj siebie, zanim zechcesz dzieci poznać. Zdaj sobie sprawę, do czego jesteś zdolny, zanim dzieciom poczniesz wykreślać zakres ich praw i obowiązków. Ze wszystkich sam jesteś dzieckiem, które musisz poznać, wychować i wykształcić przede wszystkim. Być rodzicem, opiekunem, wychowawcą czy nauczycielem to ogromna odpowiedzialność. Misją przewodnią dorosłych powinna być miłość do dziecka, wychowywanie go i budowanie w nim poczucia własnej wartości oraz pewności siebie. Można powiedzieć, że ile dzieci, tyle charakterów i osobowości, każde dziecko jest inne, posiada odmienne zainteresowania i zdolności. Każde dziecko powinno osiągnąć to, co jest w stanie osiągnąć, na miarę własnych możliwości rozwojowych. Wielu z nas dorosłych często o tym zapomina, wywierając na dziecku wewnętrzną presję realizacji własnych marzeń i planów, przy okazji pomijając każdą małą wyjątkową osobowość. Powinniśmy zadać sobie wewnętrzne pytanie: Czy dziecko powinno wyłącznie dostosowywać się do wymagań dorosłych – rodziców, opiekunów, wychowawców, nauczycieli? Wychowanie, jeśli podchodzimy do niego rzetelnie, jest wielką pracą. Przecież rzeczą oczywistą jest to, że kim są i będą nasze dzieci, wychowankowie – często bywa odbiciem nas samych – jako ludzi. Stosunek Janusza Korczaka do dziecka uwzględniał cztery najważniejsze czynniki pedagogiczne: dziedziczność, środowisko, własną aktywność dziecka i wychowanie. Główną metodą jego pracy było stworzenie odpowiedniej sytuacji życiowej, w której dziecko może się sprawdzić zgodnie z indywidualnymi predyspozycjami i uwarunkowaniami. Postulował on partnerstwo pomiędzy wychowawcą a wychowankiem, gdzie partnerstwo to powinno opierać się na wzajemnym zaufaniu. Interpersonalne relacje pomiędzy wychowawcą a wychowankiem powinny opierać się na wspólnym działaniu i na wspólnym podejmowaniu decyzji. Wychowawca powinien wyróżniać się szczerą pracowitością, zajmować się stałym i wielostronnym poznawaniem dziecka, być dobrym diagnostą, zarówno przez stałą obserwację dziecka, jak również przez empatię, łatwość wczuwania się w świat jego uczuć i przeżyć, gdyż tylko wtedy będzie on mógł zrozumieć świat dziecka, jego problemy oraz rozpoznać wiele jego potrzeb.
Postawy rodzicielskie a ich wpływ na dzieci
Rodzina jest miejscem, gdzie dziecko doświadcza swych pierwszych kontaktów z otoczeniem, a rodzice są wzorem, z którym dzieci się identyfikują. Również rodzina, a przede wszystkim postawy rodziców wobec dzieci mają wpływ na kształtowanie się osobowości dziecka, na jego życie uczuciowe i rozwój intelektualny. Postawy rodzicielskie wobec dzieci mogą stwarzać warunki do prawidłowego rozwoju lub wpływać ujemnie na kształtowanie się jego osobowości. Wszystko jednak zależy od tego, jak rodzice ustosunkowują się do tego, że są rodzicami, czyli jak rozumieją swoją rolę jako ojca i matki. Postawy rodziców wobec dziecka mają wpływ na kształtowanie się cech jego zachowań. Przy właściwych postawach wychowawczych będą to cechy pozytywne, a przy niewłaściwych – negatywne. Według Marii Ziemskiej postawy rodziców można podzielić na złożone postawy niewłaściwe i właściwe.
POSTAWY NIEWŁAŚCIWE
POSTAWA UNIKAJĄCA | Charakteryzuje ją nadmierny dystans uczuciowy rodziców wobec dziecka. Przy takiej postawie rodziców dziecko może być niezdolne do nawiązywania trwałych więzi uczuciowych, niezdolne do obiektywnych ocen, nastawione antagonistycznie. Może być niezdolne do wytrwałości i koncentracji w nauce, bojaźliwe lub wchodzące w konflikty. |
To nadmierny dystans uczuciowy i jednocześnie dominacja rodziców. Agresywność, nieposłuszeństwo, kłótliwość, gniew, zahamowanie rozwoju uczuć wyższych lub bezradność, trudności w przystosowaniu się na skutek zahamowań to skutki postawy odtrącającej. | POSTAWA ODTRĄCAJĄCA |
POSTAWA ZBYT WYMAGAJĄCA, ZMUSZAJĄCA, KORYGUJĄCA | To nadmierne skoncentrowanie się na dziecku oraz dominacja w postępowaniu wobec niego. Postawa ta sprzyja kształtowaniu się takich cech jak: niepewność, lękliwość, brak wiary we własne siły, przewrażliwienie, uległość, pobudliwość, brak zdolność koncentracji. |
To nadmierne skoncentrowanie się na dziecku, ale z cechami uległości wobec niego. Takie cechy dziecka jak: opóźnienie dojrzałości emocjonalnej, bierność, brak inicjatywy to efekt postawy nadmiernie chroniącej. W wyniku takiego postępowania rodziców dziecko może przejawiać również takie zachowania jak: nadmierna pewność siebie, zarozumialstwo, awanturniczość. | POSTAWA NADMIERNIE CHRONIĄCA |
POSTAWY WŁAŚCIWE
AKCEPTACJA DZIECKA | To przyjmowanie dziecka takim jakie ono jest. Kształtowaniu się zdolności do nawiązywania trwałych więzi emocjonalnych sprzyja postawa akceptacji, dzięki której dziecko jest przyjacielskie, współczujące, pogodne, odważne. |
To angażowanie się w czynności ważne dla dziecka, ale i angażowanie dziecka w zajęcia i sprawy dotyczące domu oraz rodziców. Dzięki takiej postawie dziecko jest ufne wobec rodziców, wytrwałe, zadowolone z własnej pracy, zdolne do współdziałania i podejmowania zobowiązań. | WSPÓŁDZIAŁANIE Z DZIECKIEM |
DAWANIE DZIECKU WŁAŚCIWEJ DLA WIEKU, ROZUMNEJ SWOBODY | Zdolność do kontaktów z rówieśnikami, uspołecznienie, pomysłowość, próby pokonywania przeszkód, łatwość przystosowania się do różnych sytuacji społecznych to cechy dziecka, którego rodzice uznają swobodę aktywności. |
Postawa poszanowania praw rozwija lojalność dziecka, solidarność z innymi członkami rodziny, sprzyja powstawaniu realistycznego obrazu samego siebie. | UZNAWANIE PRAW DZIECKA W RODZINIE JAKO RÓWNYCH |
Rolą rodziców, opiekunów, wychowawców i nauczycieli jest wychowanie dzieci w samoakceptacji i pewności siebie, miłości, zaangażowaniu w jego problemy. Bez wątpienia można stwierdzić, że czym dziecko żyje – tego właśnie się uczy…
Jeśli dziecko żyje w atmosferze krytyki – uczy się potępiać
Jeśli dziecko doświadcza wrogości – uczy się walczyć
Jeśli dziecko musi znosić kpiny – uczy się nieśmiałości
Jeśli dziecko jest zawstydzone – uczy się poczucia winy
Jeśli dziecko żyje w atmosferze tolerancji – uczy się być cierpliwym
Jeśli dziecko żyje w atmosferze zachęty – uczy się ufności
Jeśli dziecko jest akceptowane i chwalone – uczy się doceniać innych
Jeśli dziecko żyje w atmosferze uczciwości – uczy się sprawiedliwości
Jeśli dziecko żyje w poczuciu bezpieczeństwa – uczy się spokoju
Jeśli dziecko żyje w atmosferze aprobaty – uczy się lubić siebie
Jeśli dziecko żyje w klimacie akceptacji i przyjaźni – uczy się jak znaleźć miłość w świecie
PRAWA DZIECKA WEDŁUG JANUSZA KORCZAKA
Korczak wśród pedagogów jest znany przede wszystkim ze swojej walki o prawa dziecka. Jak sam głosił Nie ma dzieci, są ludzie. W ten sposób starał się propagować podmiotowe traktowanie najmłodszych i ich pełne angażowanie w społeczeństwo. Ta wybitna postać kochała dzieci nad życie i do końca walczyła o ich lepsze poznanie i zrozumienie. Korczak obserwując życie dzieci i codziennie w nim uczestnicząc, sformułował własny katalog należnych im praw. Były one bowiem czymś zupełnie nowym w naukach pedagogicznych i stały się fundamentem do powstania międzynarodowej Konwencji o Prawach Dziecka przyjętej przez ogólne zgromadzenie ONZ.
PRAWO DO SZACUNKU | Korczak dostrzegał w dzieciach ludzi. Nigdy nie patrzył na nie jak na gorsze istoty, które staną się pełnoprawnymi członkami społeczeństwa, dopiero wtedy, gdy dorosną. Właśnie dlatego propagował prawo dzieci do szacunku. Szacunek powinien przejawiać się w traktowaniu dziecka w indywidualny sposób. Wychowawca ma obowiązek poznać każdego swojego wychowanka i traktować go w indywidualny sposób. Podobnie w rodzinie – rodzic okazuje szacunek swoim dzieciom nie tylko poprzez równe ich traktowanie, ale również poprzez indywidualne do nich podejście, ponieważ każdy ma inne potrzeby, inny charakter i zdolności. Prawo do szacunku to również akceptowanie i realizowanie podstawowych potrzeb każdego dziecka. Zaspokajanie ich w odpowiedni i zindywidualizowany sposób. To również stawianie określonych potrzeb na równi z tymi, które mają dorośli – nigdy nieuznawanie ich za mniej istotne. |
PRAWO DO NIEWIEDZY | Dzieci poznają świat od najmłodszych lat i pierwszych dni życia. Mimo to potrzebują bardzo dużo czasu, cierpliwości i zrozumienia. Nierozumienie świata wiąże się z ogromną ilością pytań, z popełnianiem błędów i różnorodnymi upadkami. Nie należy pośpieszać ani wymagać niczego, co jest poza ich możliwościami. Właśnie dlatego w prawie do niewiedzy warto również zawrzeć akceptowanie indywidualnego tempa rozwoju każdego dziecka. Korczak uczy, że należy pomóc dziecku w poznawaniu świata. Opiekun powinien mu towarzyszyć, wspierać i podpowiadać, ale jednocześnie pozwalać samodzielnie eksplorować wszystkimi swoimi zmysłami. Pozwolić na popełnianie błędów i uczyć, że mają one prawo występować. |
PRAWO DO NIEPOWODZEŃ I ŁEZ | Ten punkt odnosi się przede wszystkim do przeżywania własnych emocji przez dziecko. Nie uciszajmy ich i nie demonizujmy. Jeśli dziecko się przewróci i skaleczy, niech się wypłacze. W ten sposób da wyraz swojemu strachowi i bólowi, które nim zawładnęły. Nie warto wychowywać go w przekonaniu, że grzeczne dzieci nie płaczą, ponieważ wyrażanie swoich emocji, zarówno tych pozytywnych, jak i negatywnych, jest zdrowym przeżywaniem własnego życia. W dzisiejszych czasach mnóstwo osób mierzy się z problemami emocjonalnymi. Wiele dorosłych nie pozwala sobie na przeżywanie swoich uczuć, co często wynika właśnie z błędnych przekonań nabytych w dzieciństwie. Warto odchodzić od tych schematów i zauważył to waśnie Korczak 100 lat temu. |
PRAWO DO UPADKÓW | Nic nie uczy bardziej niż upadek i popełniony błąd. Korczak uważał, że dzieciom należy się prawo do popełniania błędów, a rodzice i wychowawcy powinni go wspierać w poszukiwaniu przyczyn tych upadków. W sytuacji, w której coś nie idzie po myśli dziecka, warto je wesprzeć i pomóc poradzić sobie z negatywnymi konsekwencjami błędu. Wytykanie i obrażanie dziecka, to nie tylko łamanie jego praw, ale również uczenie, że nie ma społecznego przyzwolenia na upadki. To natomiast w dorosłości prowadzi do niezdrowego perfekcjonizmu. |
PRAWO DO WŁASNOŚCI | Według Korczaka taką samą wartość ma droga zabawka, jak i kamień znaleziony podczas spaceru. Wszystko, co jest ważne dla dziecka, jest jego własnością. Ma prawo przechowywać swoje skarby i sięgać po nie w sytuacjach, w których samo chce. Właśnie dlatego warto uszanować prace plastyczne dzieci i najbardziej ukochane zabawki. Warto również pamiętać, że bałagan w pokoju może być sposobem na wyrażenie siebie. Właśnie dlatego, zamiast krytykować dziecko za brak porządku, warto zachęcić je do posegregowania jego skarbów. Pamiętaj, że dla dziecka to, co dla Ciebie jest nic nieznaczącym elementem codzienności, może być największą radością. |
PRAWO DO TAJEMNICY | W dzisiejszych czasach na dziecko czyha ogromna ilość zagrożeń, dlatego ciężko mówić o prawie do tajemnicy. Rodzice bowiem powinni wiedzieć, co dziecko wyszukuje w Internecie i z jakimi osobami ma kontakt. Pewne rzeczy pozostają jednak ponadczasowe i tym jest właśnie prawo do tajemnicy. Warto je respektować, nawet w tych najdrobniejszych sprawach. Zarówno w zabawie, jak i w życiu codziennym. Obowiązkiem dorosłych jest wyjaśnienie dziecku, że są takie sprawy, o których nie musi mówić. Są sytuacje, które mogą pozostać jego własną tajemnicą. |
PRAWO DO RADOŚCI | Dzieci mają niesamowitą zdolność cieszenia się bardzo małymi rzeczami. Z czasem taka umiejętność gdzieś się zaciera, a dziecko dorasta. Korczak jednak przekonuje nas, że ta dziecięca radość nie zanika – ona jest jedynie głęboko ukryta. Warto zatem wspierać dzieci w beztroskim śmiechu wywołanym przez drobne rzeczy. To również w przekonaniu pedagoga coś, czego dorośli mogą się uczyć od najmłodszych. Nie ważne, czy będzie to napotkany na spacerze ślimak, spadający liść czy krople deszczu spływające po szybie. Jeśli dziecko dostrzega w tym źródło szczęścia, które przepełnia go pozytywnymi emocjami, warto go w tym wspierać. Nie zabraniać mu, ale i nie umniejszać tej chwili. |
PRAWO DO WYPOWIADANIA SWOICH MYŚLI I UCZUĆ | Prawem każdego człowieka, niezależnie od wieku, jest wyrażanie swoich własnych myśli, opinii i poglądów. Przysłowie „ryby i dzieci głosu nie mają” niezwykle skutecznie to prawo odbiera. Może się natomiast okazać, że spostrzegawczość i prostolinijność myślenia dziecka zaskoczy niejednego dorosłego. Właśnie dlatego szanujmy zdanie najmłodszych tak samo, jak tych dorosłych. |
PRAWO DO DNIA DZISIEJSZEGO | To prawo odbiera się w bardzo niepozorny sposób – każąc dziecku myśleć zanadto o przyszłości. Oczywiście, jest to niezwykle istotny element jego rozwoju, jednak nie zapominajmy, że dziecko jest tylko dzieckiem. Pozwólmy mu na dzieciństwo i dziecięce zabawy. Nie zmuszajmy do bycia „małym dorosłym” w świecie, w którym tak szybko każe się mu dorosnąć. Dziecko skupia się przede wszystkim na tym, co ma tu i teraz. I ma do tego prawo. Jeśli odnajduje radość w obserwowaniu natury, to pozwól mu na to. W końcu to podstawa dzieciństwa – możliwość cieszenia się chwilą bez zastanawiania się, co będzie za chwilę. |
DROGI RODZICU, WYCHOWAWCO PRZECZYTAJ UWAŻNIE…
Apel Twojego dziecka wg Janusza Korczaka
- Nie psuj mnie, dając mi wszystko, o co cię poproszę. Niektóre prośby to tylko próba sił z mojej strony.
- Nie obawiaj się postępować stanowczo. Twoje zdecydowanie daje mi poczucie bezpieczeństwa.
- Nie bagatelizuj moich złych nawyków. Tylko ty możesz mi pomóc zwalczyć zło w zarodku.
- Nie rób ze mnie większego dziecka, niż jestem. To sprawia, że postępuję głupio, aby udowodnić, jaki jestem duży.
- Nie zwracaj mi uwagi przy innych ludziach. O wiele łatwiej mi przyjąć to, co mówisz, jeśli rozmawiamy w cztery oczy.
- Nie chroń mnie przed konsekwencjami. Potrzebne mi są również doświadczenia bolesne i nieprzyjemne.
- Nie wmawiaj mi, że błędy, które popełniam, są grzechami. To zaburza moje poczucie wartości.
- Nie przejmuj się zbytnio, gdy mówię, że cię nienawidzę. To nie ciebie nienawidzę, ale twojej przewagi nade mną.
- Nie zwracaj zbytniej uwagi na moje drobne dolegliwości. Czasami wykorzystuję je, by przyciągnąć twoją uwagę.
- Nie zrzędź. W takich sytuacjach muszę się przed tobą bronić i staję się głuchy.
- Nie składaj pochopnych obietnic. Czuję się bardzo zawiedziony, gdy ich nie dotrzymujesz.
- Nie zapominaj, że jeszcze trudno mi precyzyjnie wyrażać myśli. Dlatego nie zawsze się rozumiemy.
- Nie sprawdzaj z uporem maniaka mojej uczciwości. Zbyt łatwo strach zmusza mnie do kłamstwa.
- Nie bądź niekonsekwentny. To mnie ogłupia i wtedy tracę wiarę w ciebie.
- Nie odtrącaj mnie, gdy dręczę cię pytaniami. Wkrótce, zamiast prosić cię o wyjaśnienia, poszukam ich gdzie indziej.
- Nie wmawiaj mi, że moje lęki są głupie. One po prostu są.
- Nigdy nawet nie sugeruj, że jesteś ideałem. Prawda na twój temat byłaby w przyszłości nie do zniesienia.
- Nie wyobrażaj sobie, że jeśli mnie przeprosisz, stracisz autorytet. Za uczciwość umiem podziękować miłością, o jakiej ci się nawet nie śniło.
- Nie zapominaj, że lubię wszelkiego rodzaju eksperymenty. Nie zabraniaj mi tego, bo bez eksperymentowania nie mogę się rozwijać.
- Nie zapominaj, że ja też rosnę, i to szybko. Pewnie trudno dotrzymać mi kroku, ale proszę cię – postaraj się.
- Nie bój się miłości. Nigdy!
Na zakończenie zapytaj sam siebie… Jakby to było być swoim własnym dzieckiem lub wychowankiem? Oceń siebie jako rodzica, opiekuna, wychowawcę lub nauczyciela… Jakie są twoje mocne i słabe strony? Co robisz dobrze, a co niewłaściwie? Co możesz zmienić, aby być lepszym? Zapytaj dziecko, co mu się nie podoba. Spróbuj wczuć się w przeżycia swoich dzieci, wychowanków i akceptuj je. Jesteśmy przecież różnymi ludźmi, którzy mogą mieć różne uczucia. Wychowanie dzieci to bardzo długi proces – wymaga serca, inteligencji i wytrwałości.
autor artykułu: mgr Małgorzata Akbar
Jak Ty trzymasz ten długopis?
marzec 5, 2025

Każdy okres w rozwoju dziecka ma swoje prawa. Dotyczy to także umiejętności trzymania narzędzia do pisania. Myślimy tutaj zarówno o kredce, ołówku jak i długopisie. Rozwój tej umiejętności możemy zaobserwować zaraz po urodzeniu naszego dziecka, kiedy widzimy dłoń zamkniętą w pięść ze schowanym kciukiem, kiedy dziecko macha zupełnie nieświadomie nóżkami i rączkami, kiedy w leżeniu na brzuchu odwraca główkę, to w jedną, to w drugą stronę. W kolejnych tygodniach zaczyna zanikać odruch chwytny u malucha, pojawia się rozwój ruchu dowolnego. Już w trzecim miesiącu życia pojawia się chwyt przy użyciu napięcia nadgarstka, zaciśnięcie palców i przywiedzenie kciuka, bez chowania go w dłoń. Całe ciało dziecka nabiera siły, pojawiają się obroty, pełzanie i jakże ogromnie ważne w rozwoju CZWORAKOWANIE, które usprawnia odbiór i przetwarzanie bodźców z dotyku, grawitacji i czucia położenia własnego ciała w przestrzeni oraz napięcia mięśni. Dziecko świadomie manipuluje przedmiotami, dotyka ich, poznaje nowe faktury i stany skupienia.

W 13 miesiącu życia ręka dziecka jest coraz sprawniejsza i pojawiają się podstawy chwytu pisarskiego. Zaczynają się stabilizować barki, przybory do pisania łapie środkiem dłoni, wszystkimi palcami i kciukiem. Dziecko 2-3 letnie nadal chwyta kredkę wszystkimi palcami, przy wyprostowanym nadgarstku.
Wiek 3,5 – 4 lata- to etap gdy kredka nadal chwytana jest środkiem dłoni, pojawia się lekkie odchylenie dłoni, palec serdeczny i mały podczas chwytu lekko ugięty, zaś opuszki palców wskazującego i środkowego są lekko przeciwstawne do kciuka.
Wiek 4,5-6 lat- przybory pisarskie chwytane są końcami palców, nadgarstek jest odchylony, palec serdeczny i mały są ugięte tworząc łuk, a palce wskazujący i środkowy są w widocznej opozycji do kciuka.
W dużym skrócie tak rozwija się nasz chwyt pisarski. Co jednak zrobić by ten rozwój szedł właśnie takim torem?
To co my jako rodzice, opiekunowie możemy zrobić, to zapewnić jak najlepszy rozwój dla naszych dzieci. Jedną z najważniejszych rzeczy, która wpisuje się w każdy etap życia jest ruch. Wspomaga on nie tylko dobre samopoczucie, zdrowie jako brak choroby, ale ma wpływ na to czy i jak dziecko będzie pisać, Ruch różnego rodzaju pozwala wzmacniać nam nasze ciało, wszystkie jego partie. Wzmacniamy tułów, nogi, ręce, wszystkie mięśnie, ścięgna. Dziecko które jest pozbawione, lub ma niedostateczną ilość aktywności fizycznej napotka w codziennym życiu wiele trudności, także tych związanych z pisaniem. I tak na przykład słabe mięśnie posturalne naszego ciała nie zapewnią nam stabilizacji podczas siedzenia, a to już nie pozwoli nam na poprawne wykonywanie pisania czy rysowania. Słaba obręcz barkowa, nie pozwoli nam na utrzymanie długopisu. Brak możliwości zabaw w różnych środowiskach, zróżnicowania na bodźce dotykowe, nie rozwiną naszego systemu czuciowego dłoni. Jeżeli nie będziemy manipulować małymi przedmiotami, nasza sprawność palców też nie będzie rozwijać się prawidłowo.
Podsumowując, by rozwinąć tak precyzyjną i skomplikowaną umiejętność jak trzymanie długopisu, kredki, ołówka musimy najpierw zadbać o jak najlepsze wzmocnienie naszego ciała poprzez ruch. Zadbajmy by nasze dziecko biegało, jeździło rowerem, pływało, wspinało się na drzewa, górki, pozwólmy mu bawić się błotem, kamykami. Zachęćmy do obierania marchewki, ziemniaków. Wykorzystajmy jak najlepiej czynności dnia codziennego do poprawienia funkcjonowania ciała naszych dzieci.
Przykłady zabaw wspomagających napięcie mięśni:
- Pływanie
- Jeżdżenie rowerem
- Przenoszenie ciężkich dla dzieci przedmiotów – siatka z zakupami, turlanie pieńków
- Zabawa w taczkę (trzymanie dziecka za nogi, dziecko podparte na rękach chodzi po podłodze)
- Skakanie na skakance
- Zabawy na trzepaku
- Obieranie warzyw
- Odkurzanie
- Rozwieszanie prania, przypinanie go klamerkami
- Składanie ubrań, zwijanie skarpetek
- Zabawy masami
Myślę, że tych przykładów można wymieniać nieskończenie wiele. Jednak codzienny ruch i wysiłek fizyczny są podstawą, by zapewnić naszemu dziecku sukces w wielu dziedzinach życia.
autor artykułu: mgr Edyta Liberda
Samoregulacja
styczeń 9, 2025

Samoregulacja – to zdolność do kontrolowania własnych myśli, emocji i zachowania, która umożliwia podejmowanie działań ukierunkowanych na cel, takich jak na przykład odraczanie gratyfikacji, nieuleganie impulsom, planowanie i wdrażanie planów w życie, inaczej zdolność człowieka do równoważenia i regulowania pobudzenia jakiegoś doświadczenia na co dzień, lub w sytuacjach, gdy dzieje się coś stresującego i powrotu do stanu spokoju i odprężenia.
Nasz mózg dysponuje naturalnymi funkcjami umożliwiającymi regulowanie pobudzenia jakiego doświadczamy. Są to procesy pobudzenia (współczulny układ nerwowy) i hamowania (przywspółczulny układ nerwowy). Jednak czasem potrzebujemy dodatkowych działań, aby wspomóc zachodzące w mózgu procesy. U dzieci, które dopiero są w procesie nauki samoregulacji, poziom pobudzenia w sytuacji stresu, czy złości może być szczególnie wysoki. Potrzebują wtedy naszej pomocy w dojściu do równowagi. Wymaga to zaangażowania dorosłego i jego umiejętności samoregulacji własnych stanów . Psycholog dr Stuart Shanker w swojej książce “ Self-Reg” w świetny sposób opisuje proces samoregulacji, jego uwarunkowania oraz sposoby pomocy dziecku w rozwoju tej umiejętności. Wyróżnia on pięć obszarów stresu, w których dzieci mogą doznać nadmiernych przeciążeń.
Stres u dzieci: pięć obszarów
Obszar biologiczny
Obejmuje układ nerwowy i procesy fizjologiczne. Do stresorów biologicznych należy nieodpowiednia dieta, niewystarczająca ilość snu, trudności motoryczne i sensomotoryczne, hałas, nadmierna ilość bodźców wzrokowych, dotykowych, zapachowych, zanieczyszczenie, alergeny, oraz skrajnie niska lub wysoka temperatura. Dziecko może wykazywać oznaki stresu w wymiarze biologicznym, takie jak: ospałość, nadmierna ruchliwość, trudności z przechodzeniem między czynnościami wymagającymi większej i mniejszej aktywności, bóle brzucha, głowy, wrażliwość na hałas lub dźwięki (to co dla jednego dziecka jest stresorem, dla innych może być zupełnie obojętne).


Obszar emocjonalny
Dziecko potrzebuje rodzica, aby nauczyć się radzenia sobie z przytłaczającymi emocjami, zarówno tymi pozytywnymi jak i trudnymi. Stresory emocjonalne to: silne emocje, nowe, lub złożone emocje, uwikłanie emocjonalne. Oznaki nadmiernego stresu w tym wymiarze mogą mieć bardzo różnorodny charakter, od obniżonego nastroju, depresji poprzez nadmierne wpadanie w złość, agresję, czy furię.
Obszar poznawczy
Strefa ta odnosi się do myślenia i uczenia się. Obejmuje takie procesy poznawcze jak: pamięć, uwaga, przetwarzanie informacji, rozumowanie, rozwiązywanie problemów i samoświadomość. Stresorami poznawczymi mogą być m.in. zbyt wiele informacji, lub wiele etapów, z którymi musi sobie poradzić, informacje podane zbyt szybko, informacje zbyt abstrakcyjne, wymaganie by dziecko koncentrowało się przez długi czas. Oznaki stresu w tym wymiarze to m. in. trudności z utrzymaniem uwagi, w uczeniu się, niska samoświadomość, niska motywacja. Dziecko, które ma kłopoty w wymiarze poznawczym, zazwyczaj doświadcza także nadmiernego stresu w wymiarze biologicznym i emocjonalnym.


Obszar społeczny
Obszar ten dotyczy umiejętności społecznych dziecka i obejmuje inteligencję społeczną oraz umiejętności nawiązywania i podtrzymywania relacji. Stresory w wymiarze społecznym to np. trudne sytuacje takie jak zmiana szkoły, konflikty interpersonalne, sytuacja kiedy dziecko jest ofiarą przemocy. Oznakami stresu w wymiarze społecznym mogą być kłopoty z zawieraniem znajomości i przyjaźni, nieumiejętność komunikacji, w tym podtrzymania rozmowy, wycofywanie się z kontaktów społecznych, agresja w stosunku do rówieśników.
Obszar prospołeczny Obejmuje takie cechy dziecka jak empatia, zinternalizowane normy i wartości, zaangażowanie w grupę, altruizm. Dziecko z właściwym poziomem samoregulacji w tym obszarze posiada umiejętność przechodzenia od koncentracji na sobie do koncentracji na innych. Stresory w tym obszarze to między innymi konieczność radzenia sobie z silnymi emocjami innych, wymuszenie przez kogoś realizacji potrzeb nie będących potrzebami dziecka, napięcia pomiędzy wartościami własnymi, a wyznawanymi przez innych, poczucie winy. Oznakami stresu w wymiarze prospołecznym może być brak empatii, lęk w sytuacjach społecznych, przytłoczenie przez dominujące osoby, lub podążanie za osobami, które wykazują zachowania sprzeczne z normami moralnymi dziecka.

!Pięć kroków do zmiany zachowania!:
1. Odczytaj sygnały i przeformuj zachowanie.
2. Zidentyfikuj stresory.
3. Zredukuj stres.
4. Pomóż dziecku zbudować swoją samoświadomość na temat swoich wewnętrznych stanów i swojego zachowania.
5. Zorientuj się, co pomaga mu się uspokoić, odpocząć i odnowić zasoby energii, pomóż dziecku zbudować swoją strategię samoregulacji.
1. Odczytaj sygnały i przeformułuj zachowanie. Odczytanie sygnałów jakie daje nam dziecko, wymaga najpierw nauki wyjątkowego języka jakim nasze dziecko komunikuje swoje stany poprzez swoje zachowanie. Niepokój, pobudzenie jakie obserwujemy w jego zachowaniu może świadczyć o przeciążeniu jakie właśnie doświadcza dziecko, a wybuch gniewu, czy złości nie wiadomo skąd, mogą być po prostu efektem tego przeciążenia. Przeformułowanie sposobu, w jaki postrzegamy zachowanie dziecka polega na zrozumieniu, że jego trudne zachowania są często spowodowane nadmiarem stresu. Czyli zamiast karania zrozum co się dzieje z dzieckiem.
2. Zidentyfikuj stresory. Do zidentyfikowania stresorów potrzebne jest nam zadanie sobie pytania “dlaczego teraz moje dziecko jest zestresowane?”. Możemy wtedy przyjrzeć się pięciu obszarom stresu, w jakich dziecko może doznać nadmiernego napięcia i utraty równowagi. Nie wszystkie z wymienionych wcześniej stresorów mogą wpływać na nasze dziecko w taki sposób, aby zaburzyć jego równowagę. To co dotyka jedno dziecko, dla drugiego nie stanowi żadnego problemu. Dlatego dobrze jest zamienić się w detektywa badającego, co może być takim stresorem dla naszego właśnie. Czasem wymaga to szerszego przyjrzenia się warunkom, w jakich nasze dziecko dorasta, a także sytuacjom, w których dziecko przeżywa nadmierny stres. Źródłami utraty balansu mogą być sytuacje wydłużone w czasie, np. rozwód rodziców, czy trudności w relacjach rówieśniczych), ale też chwilowe nadmierne natężenie np. bodźców dźwiękowych. Nie zawsze rozmowa z dzieckiem, choć bardzo przydatna, doprowadzi nas do natychmiastowych wniosków. Dlatego warto być uważnym i warto rozwijać bliską relację z dzieckiem, co umożliwi nam większy wgląd i poznanie wyjątkowości naszej pociechy.
3. Zredukuj stres. Poprzez zredukowanie stresu rozumiemy regulację stresorów, które ten stres nasilają. Mogą one być fizyczne, emocjonalne, poznawcze oraz społeczne. Działaniem w kierunku zredukowania tych stresorów będzie regulacja ich poziomu natężenia i wyeliminowanie ich z otoczenia dziecka, bądź pomoc w obniżeniu ich wpływu na dziecko.
4. Pomóż dziecku zbudować swoją samoświadomość na temat swoich wewnętrznych stanów i zachowania. Kolejnym krokiem jest budowanie samoświadomości swoich wewnętrznych stanów u dziecka. Pomoc w nazywaniu swoich emocji i tego co się dzieje w ciele będzie tu szczególnie ważna. Aby dziecko miało szansę taką samoświadomość rozwijać powinno nauczyć się być uważnym na swoje stany wewnętrzne. Akceptujący, przychylny rodzic, który z życzliwością towarzyszy w procesie rozwoju umiejętności samoregulacji dziecka pomoże przebyć taką drogę w spokoju.
5. Zorientuj się, co pomaga mu się uspokoić, odpocząć i odnowić zasoby energii, pomóż dziecku zbudować swoją strategię samoregulacji. Potrzebne jest tutaj wypracowanie z dzieckiem strategii, która długofalowo pomaga zmniejszyć mu napięcie i pomaga odzyskać energię. Taka strategia powinna być oparta na indywidualnych możliwościach i potrzebach dziecka. Może być wąsko ukierunkowana na obszar, w którym występuje nadmierna ilość stresorów. Np. jeśli są to trudności w obszarze poznawczym, może to być wypracowanie przez dziecko strategii nauki z uwzględnieniem jego możliwości i potrzeby odpoczynku, lub wypracowanie takich sposobów uspokajania się w momentach frustracji niezrozumiałym zadaniem domowym, aby stan napięcia obniżać.
Strategie pomagające dojść do równowagi mogą też szeroko obejmować regulację energii dziecka. Może to być nauka oddechu przeponą, medytacja uważności czy kontakt z przyrodą. A najbardziej wartościową strategią, którą my rodzice ze swojej strony możemy dziecku zapewnić, jest rozwój bliskiej relacji i akceptująca uwaga jaką mu poświęcamy.
Autor artykułu: Kinga Kitowska
źródło: “Self-Reg”- dr S. Shanker, wyd. Mamania, 2016; Bajkoterapia – Maria Molicka, 2002; Artykuły, Edukacja, Inspiracje, 2021
Choroby wieku przedszkolnego
sierpień 12, 2024

Pierwsze miesiące w przedszkolu to zazwyczaj ten sam schemat. Kilka dni w placówce i dziecko jest chore. Najczęściej to tylko niegroźne przeziębienie lub grypa, jednak taki maluch musi zostać w domu i przyjmować leki. Po tygodniu lub dwóch wraca do przedszkola. Ale nie na długo. Ku rozpaczy rodziców po kilku dniach najczęściej znowu jest chore. “2 dni w przedszkolu – 2 tygodnie choroby” – żalą się na forach internetowych rodzice. To błędne koło trwa ok. pół roku do roku, aż dziecko nie nabędzie odporności. Pierwsze miesiące w przedszkolu zawsze są pod tym względem trudne. Dzieci zarażają się jedno od drugiego. Wystarczy jedna osoba, żeby zainfekować nawet całą grupę. Czasami winę ponoszą nieodpowiedzialni rodzice. Zamiast do lekarza, maluchy z niepokojącymi dolegliwościami, prowadzą do przedszkola lub szkoły. Niestety, nawet jeżeli wszyscy zachowują należytą ostrożność, zachorowań nie da się uniknąć. Większość chorób jest zakaźna już na jakiś czas przed tym, jak daje widoczne objawy. Dziecko wydaje się zupełnie zdrowe, podczas gdy w rzeczywistości zaraża rówieśników. Choroby często łapią także rodzice, rodzeństwo, a w przedszkolu opiekunki i nauczyciele…
Wydawałoby się, że po nabyciu odporności już wszystko będzie szło gładko. Nic z tego. Teraz czas na choroby zakaźne wieku dziecięcego. Nawet uodparnianie zgodnie z kalendarzem szczepień nie daje gwarancji, że nasze dziecko nie zachoruje. Mimo tego warto korzystać ze szczepionek, ponieważ dzięki nim choroba przebiega łagodniej.
Choroby, które najczęściej atakują dzieci to odra, ospa wietrzna, różyczka, świnka, szkarlatyna czy choroba bostońska. Maluchy zarażają się od siebie nawzajem również wszami i owsikami. Niebezpieczne, szczególnie u najmłodszych, są rotawirusy czy pospolita jelitówka (grypa żołądkowa). Groźne jest także zarażenie pneumokokami czy meningokokami. Lista jest długa i większość tych chorób dotknie nasze dziecko jak nie w przedszkolu, to w szkole. Dobra wiadomość jest taka, że choroby zakaźne i u dzieci przebiegają łagodniej. U dorosłych często kończą się poważnymi powikłaniami, więc lepiej przeżyć je na etapie przedszkola czy szkoły.
Ospa wietrzna to jedna z najczęściej występujących i najbardziej zakaźnych przypadłości u dzieci. Towarzyszy jej podwyższona temperatura oraz wysypka na ciele. U najmłodszych przebiega łagodnie i zazwyczaj bez powikłań. Wirus ospy wietrznej VZV przenoszony jest drogą kropelkową i razem z powietrzem. Można się nią również zarazić poprzez kontakt z przedmiotami, na których znajdują się wirusy. Na ospę wietrzną choruje się tylko raz w życiu. Osoby, które już ją przebyły mogą natomiast zarazić się półpaścem. Tę infekcję wirusową wywołuje ten sam wirus. Najczęściej dotyka ona już osoby dorosłe i z obniżoną odpornością.


Bardzo zaraźliwa jest również odra, która objawia się kaszlem i wysypką. Do zakażenia dochodzi drogą kropelkową. Najwięcej dzieci choruje na nią zimą i wczesną wiosną. Odra, chociaż popularna, bywa bardzo niebezpieczna. Jest jedną z głównych przyczyn zgonu u dzieci w krajach rozwijających się. Przebycie odry w wieku dziecięcym powoduje uodpornienia na wirusa na całe życie.
Różyczka najczęściej dotyka dzieci w wieku szkolnym i przedszkolnym. U najmłodszych ma bardzo łagodny przebieg. Objawia się różową (stąd nazwa) plamisto-grudkową wysypką, obecna głównie w okolicach twarzy i szyi, a w kolejnych etapach choroby również na całym ciele. Może, ale musi, dojść do powiększenia węzłów chłonnych. Niekiedy ta choroba przebiega bez charakterystycznej wysypki.


Kolejną chorobą, którą dziecko może zarazić się w szkole czy przedszkolu jest świnka. To ostra choroba wirusowa objawiająca się powiększeniem ślinianek, gorączką, bólami głowy i osłabieniem. Może wystąpić również bardzo wysoka temperatura, nudności i wymioty. U 40 procent chorym świnka przebiega bezobjawowo. Jest to choroba szczególnie niebezpieczna dla chłopców i mężczyzn. Jednym z jej powikłań jest zapalenie jąder, które może być przyczyną bezpłodności.
Szkarlatyna czyli płonica to jedna z poważniejszych chorób zakaźnych wieku dziecięcego. Kiedyś była śmiertelna, ale dzisiaj dzięki zaawansowanym metodom leczenia, nie stanowi już tak dużego zagrożenia. Płonica przenosi się głównie drogą kropelkową; infekcja ma różny przebieg – od lekkiego do bardzo ciężkiego. Szkarlatyna to infekcja bakteryjna, którą leczy się przez podanie antybiotyku. Objawia się ona podwyższoną gorączką, stanem zapalnym gardła, powiększonymi węzłami chłonnymi i osłabieniem.


Choroba bostońska, zwana bostonką, często bywa mylona z ospą wietrzną ze względu na występującą wysypkę. Dzieci zarażają się nią drogą kropelkową, ale także przez kontakt z kałem. Wysypka bostońska ma formę plamek i grudek w kolorze łososiowym. Atakują głównie twarz i górną połowę klatki piersiowej, ale nie wywołują świądu.
Dużym problemem u dzieci uczęszczających do przedszkoli i szkół są wszy. Częściej pojawiają się u dziewczynek, niż u chłopców, ze względu na dłuższe włosy. Wszawica jest w dzisiejszych czasach tematem wstydliwym, ale cały czas się zdarza. Wbrew pozorom dotyka ona nie tylko dzieci brudne i zaniedbane. Poziom higieny nie ma żadnego znaczenia. Można się nią zarazić poprzez kontakt osobą chorą lub używając wspólnych przedmiotów takich jak ręczniki czy grzebienie. Wszawica objawia się silnym swędzeniem.


Owsiki to pasożyty, które bardzo często występują u dzieci. Można się nimi zarazić drogą doustną, ale także wziewną (poprzez wdychanie jaj). Objawy do dokuczliwe zwędzenie okolic odbytu, głównie w nocy. Inne objawy to problemy z koncentracją i snem, brak apetytu, nudności, osłabienie, podkrążone oczy, bóle głowy i brzucha a także… zgrzytanie zębami. Nieleczona owsica może prowadzić do zapalenia skóry, a także zahamowania rozwoju.
Poważne zagrożenia dla zdrowia i życia najmłodszych stanowi zakażenie rotawirusem. Często konieczne jest leczenie szpitalne. Rotawirus jest bardzo zaraźliwy i potrafi długo przeżyć poza organizmem. Aby zachorować wystarczy wejść do pomieszczenia, w którym wcześniej przebywał chory. Głównym objawem zakażenia jest uporczywa biegunka. U małych dzieci może ona prowadzić do odwodnienia, dlatego konieczna jest interwencja medyczna i pobyt w szpitalu. Oprócz rotawirusów na dzieci czyha również grypa żołądkowa, czyli wirusowe zakażenie układu pokarmowego. Objawia się wymiotami i biegunką. Często towarzyszy mu osłabienie, ból brzucha i brak apetytu.


Pneumokoki i meningokoki to groźne bakterie, które mogą nawet doprowadzić do zgonu. Najczęściej atakują małe dzieci i osoby starsze. Dla bezpieczeństwa wielu rodziców decyduje się zaszczepić swoje dzieci. To znacznie zmniejsza ryzyko zachorowania.
Choroby zakaźne wieku dziecięcego leczy się objawowo. Dziecko dostaje leki na obniżenie gorączki, przeciwkaszlowe i łagodzące ból. Powinno zostać łóżku, odpoczywać i przyjmować dużo płynów. Nie wolno jednak bagatelizować objawów. Zawsze konieczna jest wizyta u lekarza, który postawi fachową diagnozę.
autor artykułu: mgr Magdalena Stachowicz-Sura
Zdrowe nawyki żywieniowe u dzieci
luty 9, 2023

Co to znaczy zdrowo się odżywiać?
Jeść pokarmy ze wszystkich grup produktów w odpowiednich ilościach, tak aby dostarczyć organizmowi potrzebnych substancji odżywczych. Zróżnicowana i zbilansowana dieta zapewnia dzieciom energię do prawidłowego rozwoju i sprostania codziennym wyzwaniom.
Zróżnicowana i zdrowa dieta powinna zawierać dania przygotowywane od podstaw z jak najmniej przetworzonych produktów z następujących grup: warzywa, owoce, produkty zbożowe i ziemniaki, nabiał i jajka, rośliny strączkowe, mięso, ryby, orzechy oraz zdrowe tłuszcze. Każda z grup dostarcza organizmowi innych substancji odżywczych. Dietę należy komponować z różnorodnych produktów z każdej grupy we właściwych, zalecanych proporcjach, aby pokryć zapotrzebowanie na różne składniki odżywcze. Każdy dzień należy zaczynać pełnowartościowym śniadaniem, które powinno zawierać w szczególności produkty z grup: nabiał i lub inne źródła białka, produkty zbożowe pełnoziarniste oraz warzywa i lub owoce. Zdrowe odżywianie oznacza również planowanie posiłków z wyprzedzeniem, tak by pokrywały zapotrzebowanie na składniki odżywcze. Powinno się również ćwiczyć nawyk uważności podczas jedzenia. Istotne jest spożywanie posiłków na siedząco, bez pośpiechu, oglądania telewizji, grania w gry wideo, itp. pamiętając o spokojnym żuciu kolejnych kęsów i skupiając się na wyglądzie, zapachu i smaku potraw. Dzięki takiej praktyce czujemy się bardziej najedzeni odpowiednią dla siebie porcją, nie mamy ochoty podjadać i jedzenie sprawia nam więcej przyjemności.
Dlaczego powinniśmy zdrowo się odżywiać?
WŁAŚCIWA DIETA chroni nasze zdrowie i pomaga zapobiegać wielu chorobom. Zdrowa dieta umożliwia optymalne funkcjonowanie organizmu i zaspokaja nasze bieżące podstawowe potrzeby fizjologiczne, więc zmniejsza prawdopodobieństwo wystąpienia takich zachowań jak napady złości, wahania nastrojów czy apatia. Dzięki niej, nasz mózg rozwija się prawidłowo, co ma wpływ na rozwój inteligencji. Zdrowa dieta wpływa również pozytywnie na nasz wygląd, a co za tym idzie, również na nasze samopoczucie i pewność siebie.
Znaczenie zdrowych nawyków w dzieciństwie
Dzieciństwo to najlepszy czas, żeby przekazać dzieciom wiedzę o zdrowej żywności i wykształcić u nich zdrowe nawyki żywieniowe. Pod pojęciem „nawyk” kryją się czynności wyuczone przez ich powtarzanie, zaś dzieci najczęściej uczą się różnych zachowań w domu i w szkole. Promowanie zdrowych nawyków żywieniowych w dzieciństwie stanowi klucz do zdrowszego trybu życia w przyszłości oraz zmniejsza ryzyko zachorowania w dorosłym życiu. Ponadto dzieci, które odżywiają się właściwie, mają lepsze wyniki w szkole i więcej energii do aktywności fizycznej. Już od pierwszych miesięcy życia dzieci uczą się naśladując to, co robią rodzice – dotyczy to także zdrowych nawyków żywieniowych. Chcąc być dla dzieci przykładem do naśladowania, warto wprowadzić najpierw zmiany we własnym jadłospisie.
Jak to robić?
Włączaj dzieci do każdego etapu dotyczącego zdrowego jedzenia:

Dla dzieci jest to zabawa i przygotowanie do dorosłego życia. Dzieci dużo uczą się pomagając w przygotowywaniu posiłków, rozwija to ich wiedzę na temat produktów, sposobu przygotowania, wzbudza chęć próbowania nowego jedzenia i potraw, a dodatkowo uczy samodzielności i wzmacnia więzi z rodzicami. Daje to też możliwość do rozmawiania z dziećmi na temat roli konkretnych produktów w diecie. Przygotowywanie i spożywanie posiłków w rodzinnym gronie to świetna okazja do kształtowania zdrowych nawyków u dzieci w miłej atmosferze, w której dorośli dodatkowo dają dobry przykład. Nawet, jeśli wprowadzanie nowych zwyczajów żywieniowych może początkowo jawić się jako skomplikowane czy trudne, wartość z podjęcia tego dobrego wyzwania w rodzinie będzie owocowało pozytywną zmianą w wielu aspektach, jak np. wzmocnienie więzi czy wzrost dobrego samopoczucia. Poniżej przedstawiam wskazówki jak krok po kroku przejść całą rodziną przez tę pozytywną zmianę do nowych, trwałych nawyków żywieniowych.
Krok po kroku
1. Zdrowe jedzenie powinno być najłatwiejszym wyborem – WSKAZÓWKI:
- Postaw miseczkę z warzywami i owocami na wysokości wzroku dzieci oraz „wyciągnięcie ręki” w salonie czy kuchni. Niech dziecko będzie otoczone przez dobre produkty.
- Miej zawsze w salonie czy na blacie w kuchni wodę w dzbanku i blisko szklanki, a bidon z wodą u dziecka w pokoju i w plecaku, co będzie przypominać o regularnym piciu.
- Ogranicz dostęp do niezdrowego jedzenia poprzez nie kupowanie ich lub chowanie do górnej szafki. Zamiast nich ustaw owoce i orzechy na wierzchu.
- W ramach zabawy z dzieckiem twórz zdrowe alternatywy równie smaczne jak słodycze.
2. Zwiększamy atrakcyjność zdrowego produktu poprzez nazwę czy wygląd – WSKAZÓWKI:
- Nazywaj warzywa czy owoce jako coś nietypowego, niezwykłego – brokuły mogą być zielonymi drzewkami albo brokułami pełnymi mocy.
- Serwuj kanapki z przybraniem, może i nie zostanie zjedzona dekoracja, ale sama kanapka będzie wydawać się smaczniejsza. Do przybierania kanapek, zaangażuj dziecko, niech z udostępnionych składników, samodzielnie stworzy kolorową kanapkę.
- Zmieniaj sezonowo jedzenie, jeśli coś wydaje się nowe to ciekawi i jest większa szansa, że dziecko będzie miało ochotę spróbować.
- Organizuj co jakiś czas konkurs na najlepszą potrawę, najfajniejszą nazwę dania i rodzina będzie wybierać zwycięzcę.
3. Konsekwencja to oczywisty wybór. Jeśli owoce i warzywa będą bardziej dostępne niż niezdrowe przekąski to wiadomo, co jest normą – WSKAZÓWKI:
- Zawieś kalendarz sezonowości na lodówce lub w kuchni.
- Ogranicz dostęp do żywności przetworzonej, a z kolei ułatw do nieprzetworzonej – to jest dla nas normą.
- Chodź razem z dzieckiem na zakupy (jeśli duże sklepy z dużym asortymentem niezdrowej żywności wywołują nerwową atmosferę i złość, wybierajcie małe bazarki i sklepy z dobrą żywnością), gotujcie i jedzcie razem.
- W czasie wolnym organizuj wycieczki do lokalnych przetwórców, aby doceniać narodową tradycję. Można też wybrać się na farmę ze zwierzętami lub zbiory owoców.
Nawyki, które należy wspierać
1. 4–5 POSIŁKÓW DZIENNIE
Zapewnia nam to zbilansowaną dietę, bez długich okresów niejedzenia i nadmiernie obfitych posiłków. Ogranicza to również szansę sięgania po przekąski w długich okresach niejedzenia.
2. CODZIENNE JEDZENIE ŚNIADANIA
Sprawia, że mamy energię do wyzwań od rana i chronimy się przed odczuwaniem stresu wywołanego brakiem jedzenia.
3. JEDZENIE W SPOKOJU
Daje nam możliwość czerpania przyjemności z posiłku i chroni przed nadmiernym jedzeniem.
4. JEDZENIE W RODZINNYM GRONIE
Jest szansą na poznanie swoich upodobań i zgodnie z nimi zaplanowania posiłków.
5. PLANOWANIE
Włączanie dzieci w planowanie zdrowych posiłków oraz ich przygotowywanie.
6. PRÓBOWANIE
Zachęcanie dzieci do próbowania nowych produktów spożywczych, np. poprzez danie im możliwości wyboru pomiędzy dwoma nieznanymi warzywami czy owocami i podanie małych porcji.
7. PORCJE ODPOWIEDNIE DO WIEKU ORAZ PŁCI
Dziewczynki i chłopcy mają różne zapotrzebowanie na kalorie w zależności od wieku.
8. PICIE WODY
Woda jako główne źródła płynów podczas posiłków i pomiędzy nimi.
9. AKTYWNY STYL ŻYCIA
Ćwiczenia fizyczne o średniej i dużej intensywności co najmniej 60 minut kilka razy w tygodniu (spacer, bieganie, zabawa w parku, gimnastyka, itp.).
10. SPOŻYWANIE
• sezonowych warzyw, zwłaszcza surowych,
• świeżych, sezonowych owoców, najczęściej na surowo, wraz z jadalną skórką,
• pełnoziarnistych produktów zbożowych i ziemniaków (chleb, makaron, ryż, itp.),
• mleka i produktów mlecznych,
• roślin strączkowych (cieciorka, fasola, soczewica, itp.) zamiast części dań mięsnych,
• suszonych owoców i orzechów jako przekąska lub deser,
• oleju rzepakowego tłoczonego na zimno lub oliwy z oliwek na surowo jako dodatek do dań np. sałatek.
NAWYKI, które należy ograniczać
i POMYSŁY, jak to zrobić
1. SPOŻYWANIE TŁUSZCZÓW – należy unikać dań smażonych i panierowanych.


Najbardziej zalecane jest pieczenie w piekarniku, które nadal daje efekt smakowitości.
CZĘSTE JEDZENIE SŁODYCZY – unikać


należy edukować dzieci i zachęcać je do jedzenia niedosładzanych suszonych owoców (rodzynek, suszonych moreli, fig itp.) i świeżych owoców.
3. SŁODKIE WYPIEKI I ARTYKUŁY CUKIERNICZE – można zastąpić


zdrowymi domowymi przekąskami, np. zmiksowane awokado z dodatkiem kakao i daktyli jako czekoladowy pudding, pudding chia na bazie jogurtu czy owocowy koktajl.
SPOŻYWANIE JEDZENIA TYPU FAST FOOD lub jedzenie przetworzonych, mięsnych dań gotowych (kiełbaski, pasztety itp.)


można zamienić je upieczonym przez nas mięsem lub pasztetem warzywnym oraz domowymi, lepszymi wersjami fast foodów, np. pieczonymi frytkami czy domową pizzą z warzywami.
4. PODAWANIE DAŃ GOTOWYCH (krokiety, zapiekanki, pizza, wstępnie podsmażone ziemniaki i inne tego rodzaju dania)


spróbujmy sami więcej ugotować i zamrozić odpowiednią porcję na inny dzień.
5. DUŻA ILOŚĆ SOLI W KUCHNI czyli więcej niż 1 łyżeczka od herbaty


zastąp sól ziołami (tymianek, rozmaryn, majeranek czy cząber) oraz czosnkiem czy cebulą
6. SŁONE PRZEKĄSKI – unikaj


Zamiast słonych przekąsek należy zachęcać dzieci do jedzenia niesolonych pestek i orzechów (włoskich, laskowych, ziemnych, migdałów, pestek słonecznika czy dyni itp.).
7. CZAS SPĘDZONY „PRZED EKRANEM” (telewizja, komputer, konsole do gier itp.) – ogranicz


ruch, szczególnie na świeżym powietrzu (co najmniej 1 godzina dziennie) lub wspólne czytanie.
8. JEDZENIE I GOTOWANIE W SAMOTNOŚCI – unikaj


Gotuj i jedz posiłki razem z dziećmi – to świetna okazja do kształtowania zdrowych nawyków i dzieci w miłej atmosferze, w której dorośli dają dobry przykład.
Co WAŻNEGO DLA NASZEGO ZDROWIA zawierają warzywa i owoce w danym kolorze?


autor artykułu: mgr Kinga Kitowska (na podstawie materiałów udostępnionych przez rodzica)
UWAGA RODZICE!
grudzień 15, 2023

Warto wiedzieć, że…
- Dziecko „podleczone” lub bezpośrednio po przebytej chorobie jest wyraźnie osłabione i jego organizm jest bardzo podatny na kolejne infekcje czy inne choroby.
- Warto zdać sobie sprawę jakie powikłania i konsekwencje zdrowotne niesie za sobą niewyleczona do końca choroba. Często nieświadomi tego rodzice podejmują ryzyko i odprowadzają do przedszkola dzieci wykazujące jeszcze objawy chorobowe.
- Nawet zwykłe zapalenie górnych dróg oddechowych nieleczone lub leczone nieodpowiednio może u małego dziecka doprowadzić do rozwoju poważniejszej choroby lub powikłań. Konsekwencją tego jest przedłużona absencja w pracy przynajmniej jednego z rodziców, podnosi to koszty leczenia dziecka oraz naraża je na długotrwałe konsekwencje zdrowotne oraz utratę treści dydaktycznych realizowanych w tym czasie w przedszkolu.
- Nikt z rodziców nie chce, by inne dzieci, narażały jego własne na zachorowanie, a każde chore, przeziębione dziecko, przybywające w przedszkolu jest zagrożeniem dla pozostałych.
- Obowiązek zapewnienia dziecku odpowiedniej opieki podczas choroby oraz samego leczenia, spoczywa wyłącznie na rodzicach – opiekunach prawnych.
Warto pamiętać!
- Dzieci zakaźnie chore lub z gorączką powinny pozostać w domu.
- Prosimy nie przyprowadzać dzieci przeziębionych.
- Pamiętajmy o innych dzieciach i pracownikach przedszkola oraz niebezpieczeństwie zarażenia.
- Jeżeli dziecko źle się poczuje lub przyjdzie do przedszkola z objawami choroby, natychmiast Państwa o tym powiadomimy i poprosimy o odebranie dziecka.
autor artykułu: mgr Anna Król-Szczepińska
Przygotowania do Świąt Bożego Narodzenia,
a wrażliwość sensoryczna

Przygotowania do świąt, to wyjątkowy czas. W domu praca wre, pachnie piernikami, bigosem, a z kąta wesoło spogląda choinka. Ten czas warto wykorzystać na tworzenie wyjątkowych rzeczy wraz z naszymi dziećmi. Zupełnie spontanicznie nasza pociecha będzie usprawniała wszystkie swoje zmysły i wzbogacała wiedzę o otaczającym świecie.
Piękna tradycja wspólnego pieczenia i dekorowania pierników, to doskonały moment na rozwój ręki, usprawnianie palców, uczenie cierpliwości i wytrwałości w dążeniu do celu. Uczymy nie tylko precyzji, ale także doprowadzania zadania do końca. Zagniatanie ciasta da możliwość regulowania nacisku, wałkowanie pozwoli poczuć swoje mięśnie, a rysowanie kolorowych elementów pierniczka pozwoli na doskonalenie drobnych ruchów palców.
Przygotowania bigosu, to doskonały moment na rozwój zmysłu węchu i smaku. Takie bogactwo przypraw i różnorodność składników potrawy na pewno wzbogacą słownik dziecka o kilka nazw, nowych smaków i zapachów.
A może warto przygotować samodzielnie ozdoby choinkowe? Dajmy dziecku możliwość kreatywnego tworzenia, wyrażania siebie. Nauczmy dbania o wykonanie pracy, zachowania porządku wokół siebie. Może warto wtedy przybliżyć mu zwyczaje z różnych regionów kraju, i zapewnić czas na miłą rozmowę. Warto opowiedzieć o naszym dzieciństwie, tradycjach z naszych rodzinnych domów.
Jednak na przygotowania świąteczne składają się także zakupy. O ile to możliwe, ograniczajmy w tym czasie wizyty dzieci w marketach. Ilość bodźców: słuchowych, wzrokowych, zapachowych, związanych z ilością spotkanych osób na pewno wpłyną niekorzystnie na ich samopoczucie, a tym samym zachowanie. Pamiętajmy by po takiej wizycie zawsze dać dziecku czas na wyciszenie się w domu, w przyjaznym środowisku i atmosferze.
Tak czy inaczej, ten czas jest pełen magii, niech zagości ona w naszych domach i zostanie z nami na długo.
autor artykułu: mgr Edyta Liberda